czwartek, 29 listopada 2012

Anioł Stróż z Madrytu


Mogłabym pisać bloga codziennie, ale ostatnio musiałabym pisać o wielu smutnych rzeczach i szczerze mówiąc bardzo mnie to przygnębia. Wreszcie jakaś dobra wiadomość! Pośród strajków, zwolnień, śmierci i eksmisji. Jest wyjątek! I dlatego piszę.

Efraín Motos i jego rodzina zostali uratowani! Udało im się uniknąć eksmisji z domu, w którym mieszkali 30 lat. (Jak można się domyśleć – schemat- strata pracy, niemożliwość znalezienia innej, niezapłacone faktury, długi, eksmisja… ) Anonimowy dawca z Madrytu spłacił wszystkie długi rodziny, niemało, bo 8500 euro. Teraz rodzina Efraina płaci nieco ponad 100 euro miesięcznie za mieszkanie, tzw. datek społeczny. Mężczyzna przegląda swoje zapłacone faktury i oddycha z ulgą, nie musi opuszczać swojego lokum.

-Spłata tego długo, to jak wygrana na loterii- mówi Efraín. Teraz dobrze by było znaleźć pracę…

Wcześniej, ocaleni od eksmisji, żyli z porządnej pensji - 2000 euro miesięcznie, teraz egzystują dzięki 442 euro, które dostaje córka mężczyzny. Córka cierpi na zespół Wolfa.
Rodzina świętuje, a anonimowego darczyńcę nazywają Aniołem Stróżem. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz