sobota, 21 listopada 2015

dzień jak co dzień, zaklinam rzeczywistość

Ani specjalnie ciepło, ani specjalnie zimno. Ani to poniedziałek, ani sobota. Oddychasz spokojnie, miarowo, idziesz ulicą, ktoś biegnie, ktoś się wlecze. Otwierają się piekarnie, do kiosku dostarczane są gazety, pierwsi listonosze idą ze swoimi przesyłkami. Ktoś na pierwszym piętrze kłóci się  z żoną o pierdoły, kogoś na drugim piętrze zwolnią dziś z pracy. Komuś ukradną samochód, a ktoś znajdzie portfel. Spóźnisz się 15 minut, tam gdzie idziesz, bo wrócisz się po dokumenty. Dzięki temu nie wjedzie w ciebie ciężarówka, jeszcze nie dziś. Szef zrobi ci awanturę, bo zapomniałeś wysłać faktury. Wkurzą cię klienci, dostawcy i transportowiec. Wyślesz wszystkich do diabła. Podczas obiadu rozlejesz na siebie sos. Nowa koszula! K....! Na szczęście plama zejdzie szybko i bez problemów. W autobusie będzie tłok, ale za to nie będzie korków. W drodze do domu spotkasz dawno niewidzianego przyjaciela, wstąpicie na piwo, poprawi ci się humor. Dowiesz się, iż X się rozwodzi. Y będzie miała dziecko, a  Z ma romans z dobrze znaną ci osobą. Kupisz kurczaka na kolację, kurczaka i butelkę wina. I mix sałat. Pomyślisz, że znowu zdrożało mięso, ale w końcu pracujesz, stać cię na to. W domu twój partner nie będzie w najlepszym humorze, pokłócicie się, ale zaraz się pogodzicie. Weźmiesz prysznic w czystej łazience, używając dobrego mydła. A potem położysz się w ciepłym łóżku, w czystej pościeli. Otworzysz okno,zaśniesz słuchając kropel deszczu, zaśniesz snem spokojnego.

Nie będzie słychać bomb, nie obudzi cię alarm przeciwlotniczy. Nie będziesz odchodzić od zmysłów zastanawiając się, gdzie podział się twój mąż/syn/kochanek. Czy żyje czy już nigdy go nie zobaczysz. Nie stracisz domu, nie będziesz zmuszony uciekać z niczym. Nie będziesz musiał martwić się o to, skąd wziąć chleb, mięso i mleko. 

Nie będzie czołgów pod twoim domem, ani nie będziesz oglądać trupów pod oknem. Nie będziesz ukrywać się w lesie, ani w piwnicy, nie przypomnisz sobie jak wyglądają dzikie szczury i jak bardzo są niebezpieczne. 

Nie będziesz chodzić z bronią przy sobie, nie usłyszysz strzałów,  a słowo patriotyzm będzie kojarzyło ci się z lekcjami historii. 

W sobotę pójdziesz do baru, żeby się napić, nie będziesz walczyć, nie będziesz się bronić, nie będziesz się chronić. 

Nie będzie słychać bomb, nie zobojętnieje ci zapach zmarłych, trupów, z bladosinymi twarzami, ze zjedzonymi przez koty palcami. Nie będziesz patrzył jak gwałci się kobiety. Jak ginie twój brat. Jak tracisz przyjaciół. 

Nie będziesz żarł trawy z głodu, nigdy nie będziesz głodny.  

Nie będę słyszeć wybuchu bomb, nie będę widzieć czołgów, nie będę bać się karabinów.  Człowiek człowiekowi człowiekiem. 

Nie będzie czołgów, nie będzie bomb, nie będzie wojny.


poniedziałek, 9 listopada 2015

obelgi hiszpańskie cz.1

Se me hincharon los huevos. Jak to przetłumaczyć, to dosłownie znaczy: spuchły mi jaja. Dość dosadny i wulgarny sposób, żeby wyrazić, że ma się wszystkiego dość. 
Estoy hasta la polla- Mam tego powyżej kut*** Jeszcze bardziej dosadny sposób. Kobieta może powiedzieć też: Estoy hasta el coño - Mam tego powyżej cip..
Hiszpańskie wularyzmy i sposoby wyrażanie tego, że ma się czego dość, są doprawdy bogate. Dla filologa, to nie lada gratka pobawić się w tłumaczenie. Estoy hasta la polla del gobierno- Mam dość rządu. Estoy hasta la polla del curro- Mam dość roboty. Wersja lżejsza. Estoy hasta el papo- Jestem powyżej wola( tłumaczenie dosłowne, chodzi o wole u ptaków, patrz lekcje biologii w liceum) albo Estoy hasta el moño- jestem powyżej koka (kok- fryzura). Oba wyrażenia oznaczają, że ma się czegoś dość. 

Jeśli wkurzy cię mężczyzna, możesz go nazwać, w zależności od stanu wkurzenia.
1. cabrón
2. gillipollas
3. hijo de puta, jeśli wkurzy cię bardziej: hijo de la grandisima puta

Cabrón- to tak naprawdę męski odpowiednik słowa cabra czyli koza. Określa się nim człowieka , który średnio cię wkurzył. Wcześniej słowo odnosiło się głównie do niewiernego mężczyzny. Wiadomo skojarzenie z rogami, rogaczem, kozłem...
Gillipollas- w wolnym tłumaczeniu dupek, ale jakby zagłębić się w etymologię... Gilli- pochodzi z arabskiego, oznacza głupka, zaś polla- kut...
Tłumaczyć nie trzeba.
Hijo de puta albo prościej hijoputa- skurywsyn, obelga stała się jednak pieszczotliwa. Ile to razy słyszałam jak dwóch przyjaciół nazywa się tak w żartach "skurwysynem".

Teraz określenia dla kobiet, już żartów tu nie ma.
1.zorra
2.hija de puta
3.cabróna

Obelgi prawie się nie różnią, zmieniają tylko swoją formę. Jedynie zorra- w dosłownym tłumaczeniu lisica, oznacza dziwkę, ku... Pewnie wszystkim znany jest film Zorro ( el zorro- lis).  Zorra jest jego męską formą, lepiej uważać na to słowo!

CDN...