środa, 13 marca 2013

"mind the gap" historia z Londynu


Dziś krótka historia, którą usłyszałam w hiszpańskiej telewizji, historia jak najbardziej prawdziwa.


Jeśli ktoś był w Londynie i jeździł metrem na pewno usłyszał frazę „mind the gap”. Ostrzeżenie, żeby noga nie osunęła się w szczelinę oddzielającą metro od peronu.

Początkowo, w 1960 r. głosu do nagrania użyczył aktor Laurence Oswald, ale postęp techniki i zmniejszenie się szczeliny między peronem, a metrem sprawiły, że przestano włączać nagranie.

Ostatnią stacją, gdzie dało się je usłyszeć była Embankment. „Mind the gap”-powtarzał głos, z charakterystycznym  British akcentem. Okazało się, iż jest ktoś, kto przychodził na stację metra tylko po to, by posłuchać tych słów. Tym kimś była wdowa po Laurence, która przychodziła , aby tym samym „być bliżej” swojego zmarłego w 2007 r. małżonka. 1 listopada 2012 Margaret McCollum bardzo się zasmuciła, bo usunięto głos jej ukochanego męża.

Kobieta zgłosiła się do TfL (Transport of London), żeby zdobyć nagranie sprzed 40 lat. Pracowników TfL na tyle wzruszyła ta historia, że nie tylko znaleźli nagranie i zrobili kopię dla wdowy, ale pracują nad przywróceniem głosu na stacji Embankment. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz