wtorek, 7 października 2014

"ważne sprawy"- o eboli, korupcji i psie

Już dawno nie byłam tak wkurzona jak dziś. Głupota ludzi przeszła samą siebie. Rząd hiszpański, a właściwie odpowiadające za to Ministerstwo Zdrowia, podjęło decyzję o przewiezieniu do Hiszpanii dwóch zakażonych wirusem ebola księży, misjonarzy. Wiadomo było, że przyjeżdżają tu umrzeć, zostali przewiezieni do szpitala, który nie spełniał odpowiednich warunków, na skutek czego jedna z pielęgniarek zaraziła się. Brawo, mamy ebolę w Madrycie. Możemy podziękować minister zdrowia. I teraz najciekawsze. Czym martwią się ludzie? Pielęgniarka, która zachorowała, ma psa, który najprawdopodobniej jest zakażony, zatem trzeba go "poświęcić". Żal zwierzęcia, ale jeszcze bardziej żal ludzi, którzy umierają z powodu eboli. Teraz odezwały się organizacje ratujące zwierzęta, żeby zebrać podpisy w sprawie psa. "Nie zabijajmy psa!".Czy, do cholery, nikt nie widzi sedna problemu? Ebola, to nie katar. To jeden z najgroźniejszych i najszybciej rozprzestrzeniających się wirusów na świecie. Nie ma tu miejsca na rozczulanie się, trzeba zrobić wszystko, żeby nie doszło do epidemii!

Kolejna sprawa, o której chcę napisać nie ma nic wspólnego z ebolą, ale znowu z głupotą tak. Jedna z bardziej znanych hiszpańskich piosenkarek, oszukała i okradła państwo na kilkanaście tysięcy euro, sąd skazał ją na więzienie ( nie wiem dokładnie, ile miesięcy) lub grzywnę ponad milion euro. Co robią ludzie, najwierniejsi fani? Zakładają konto w banku i zbierają dla niej pieniądze. Dla złodziejki i oszustki. Brawo, gratuluję ludziom, którym nie przeszkadza, że ktoś ich w pewien sposób okrada. 

I na koniec drobnostka dyrektorzy jednego z największych banków w Hiszpanii, przez ostatnie 5 lat używali sobie tzw. czarnych kart na drobne wydatki. Na co wydawali ? Na restauracje, na ubrania, na podróże. W ciągu 5 lat zniknęło 15 milionów euro. Kto za to zapłaci? Gdzie ulotniły się pieniądze z fikcyjnych kart kredytowych? O tym jakby mniej się mówi, są tu inne "ważniejsze sprawy".

2 komentarze:

  1. Ostatnio obserwuje te wszystkie wiadomosci w telewizji...
    Poswiecenie psa i tlumy, ktore sie zebraly pod domem chorej pielegniarki- nawet ktos napisal wiersz do psa...

    Naprawde ?
    W jakim swiecie zyjemy? Pies jest wazniejszy niz czlowiek?

    A na temat kart nawet sie nie wypowiem, szkoda slow...

    Pozdrawiam z Barcelony!

    OdpowiedzUsuń
  2. niestety... coraz bardziej mam dość tego kraju ostatnio i głupoty wszechogarniającej

    OdpowiedzUsuń