Zastanawiałam się czy w ogóle o tym pisać, ale po
przeczytaniu artykułu w „The Guardian” [1] stwierdziłam, że poruszę
tę kwestię. Obserwuję w Polsce zjawisko, które mnie niepokoi. Chodzi mi o wzrost
ludzi o skrajnie prawicowych poglądach oraz o bezkarność Kościoła i księży. Przykro
mi to napisać, ale Polska pod względem światopoglądowym jeszcze bardziej się
uwsteczniła niż za czasów, kiedy w niej mieszkałam, a znowu nie są to czasy
zamierzchłe.
Jak przyjechałam w grudniu do ojczyzny, to na każdym kroku
toczyły się jakieś chore debaty o tzw. gender.
Co to za jakiś absurd? Ponoć Kościół napisał cały list w tej sprawie,
krytykując zjawisko, które istniało od zawsze i które istnieć będzie. Czy
księża nie mają się czym zajmować? Czy media muszą w kółko o tym mówić? Słuchając
kilku debat na ten temat przeraziła mnie ignorancja środowisk prawicowych w tym
temacie, niby znają definicję gender,
ale gadają farmazony. Zwłaszcza kobiety, które krytykują to zjawisko. Jedna
pani prof. słusznie zauważyła i odpowiedziała takiej osobie: Droga Pani, gdyby
nie gender, to nie siedziałybyśmy
teraz i nie dyskutowały, bo musiałaby Pani być w domu z dziećmi, a nie robić
karierę w polityce.
Kolejna sprawa, która mnie przeraża to Episkopat, który
miedzy innymi jest przeciwny podpisaniu konwencji o zapobieganiu przemocy wobec
kobiet. Co mam przez to rozumieć? Czy
będzie wreszcie kiedyś taka władza w Polsce, która zrobi porządek z Kościołem?
Polska nie jest państwem kościelnym! Pan premier ma bardzo miękką dupę, bo nie
umie nic z tym zrobić, a porządek powinien być już zrobiony dawno. Kościół
opodatkować, ukracać bzdury, które publicznie mówią księża, łącznie, a może i
przede wszystkim te, dotyczące pedofilii.
Oglądam jeszcze inną debatę wprost z Polski, tym razem o
edukacji seksualnej, a potem o aborcji. Według niektórych osób edukacja seksualna
równa się wyświetleniu filmu pornograficznego, nauką technik felatio czy
bukkake. Takie odnoszę wrażenie. Odnoszę też wrażenie, że nie jest dla tych
osób istotna sprawa: zdrowia, zapobieganiu temu, aby siedemnastolatka zaszła w
niechcianą ciążę. Może dla niektórych edukacja seksualna nie jest ważna, bo
sprawy dotyczące seksu ich nie
interesują. Mogę im tylko współczuć, ale nie może być tak, że garstka
hipokrytów ogranicza normalnemu społeczeństwu dostępu do tego typu edukacji,
która powinna być na porządku dziennym w szkołach!
Ostatnia debata, wypowiada się 24-latka z jakiejś skrajnie
kościelno- prawicowej organizacji, nie pamiętam dokładnie jak się ona nazywała.
Młoda dziewczyna, jak podkreśla, dziewica, co mnie zresztą w ogóle nie
interesuje, bo to naprawdę nie jest sprawa do chwalenia się w telewizji,
przekonuje trzy razy starszą od siebie kobietę, że rodzić trzeba zawsze i za
wszelką cenę. Dziecko może być rośliną, ale musi się urodzić, kobieta w trakcie
porodu może umrzeć, ale musi dziecko urodzić. Pani profesor, która pracowała w
wielu krajach i widziała dużo więcej, łapie się za głowę i usiłuje wytłumaczyć
dziewczynie, że w Polsce ludzie upośledzeni nie mają szans na normalne życie,
nie są ani aktywni zawodowo, ani specjalnie nie widać ich na ulicy. Zarówno matka
jak i taki człowiek skazani są na siedzenie w domu, kobieta zajmująca się takim
dzieckiem jest niewolnikiem. Nie wszystkie panie muszą się na to zgodzić,
wiedząc, że tak będzie. Po to robione są badanie prenatalne, żeby uniknąć w jakimś stopniu tego typu sytuacji.
Zawsze jak słucham takich młodych ludzi, wysłałabym ich na
obowiązkowe praktyki w ośrodkach dla ludzi upośledzonych, z nieuleczalnymi
chorobami genetycznymi.
Niepokojące jest to co się dzieje w Polsce, niepokoją mnie
zwłaszcza opinie wygłaszane przez kobiety, które chciałabym wrócić do czasów
sprzed emancypacji, nie trafiają do nich żadne argumenty, nie zdają sobie
sprawy, że jeszcze kilka wieków temu, nie miałyby nic do powiedzenia, nie było
by ich ani w polityce, ani w partii, ani nigdzie poza kuchnią…
[1]
http://wiadomosci.onet.pl/prasa/the-guardian-polska-wojna-xxi-wieku/4rqq8?fb_action_ids=10201491361147821&fb_action_types=og.likes&fb_ref=.UwCg7l2Lp9M.like&fb_source=other_multiline&action_object_map=%5B407463516056903%5D&action_type_map=%5B%22og.likes%22%5D&action_ref_map=%5B%22.UwCg7l2Lp9M.like%22%5D
Zgadzam się z tobą w 100 %, ale fajny szablon, też kiedyś taki miałam:)
OdpowiedzUsuń